Dnia 03.12.2014 r. nasi uczniowie pierwszy raz wzięli udział w debacie oksfordzkiej.  Odbyła się ona w Gimnazjum Montessori na ulicy Bohaterów Warszawy 1 i stanowiła nie lada wyzwanie. Nie dość, że była to nowa forma debatowania, a za przeciwników mieliśmy młodzież gimnazjalną, to jeszcze temat nie był prosty. Teza bowiem brzmiała „Polityka powinna być moralna”. Zgodnie z zasadami debaty oksfordzkiej musieliśmy mieć gotowe argumenty na tak oraz na nie. Po wyborze mówców (Zuzia Opalińska, Marysia Sobczak i Wojtek Nowacki) oraz doradców (Natalia Czechowicz, Tosia Ambroży i Marysia Radzimińska) przystąpiliśmy do budowy taktyki.

Na samej debacie wylosowaliśmy obronę tezy - mieliśmy twierdzić, że polityka powinna być moralna. Swoje argumenty przedstawiliśmy zgodnie z planem. Przeciwnicy twierdzili, że polityka powinna być przede wszystkim skuteczna, zaś zbytnie eksponowanie moralności (jak w państwach Islamskich) hamuje rozwój państwa. Nasza grupa kontrargumentowała mówiąc, że najskuteczniejsza jest tyrania, której nikt nie chce, a Islam to inny krąg kulturowy i trudno o tych państwach dyskutować. Grupa negująca tezę, nie rozwiązała także kwestii, czy ktoś powinien wprowadzać moralność (czyli opcja: każdy sam, wychowawcy, prawo), czy może w ogóle jej nie powinno być?!